wtorek, 9 sierpnia 2011

witam

hejka jestem w chumoze i za razem nie:):( po pierwsze znalazłem prace na ulotkach :) heh i jest git
ale jest tez zła strona zycia a to juz zwiazane z ania domyslcie sie o co chodzi
dzis jade załatwiac dalej ta prace stawke i ile godzin 
mam duzo wydatków finsowych (  nowa gitara, glany i mundur )tak obliczałem ze bede potrzebował jakies 600 zł :O ale to juz nie wazne dzis ide pochodzic po w-ch z kolegami hehe
no nie moge zapomniec o najwazniejszym .... tesknie za zbiorkami i za nasza kochana druzynowa ( dh.niki) jeszcze az miesiac bez zbiorek :( musze jaos przezyc



no to na dzis to koniec ( i love   ZHP)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz